Według brytyjskiego psychologa Cliffa Arnalla, w trzeci poniedziałek stycznia przypada najbardziej depresyjny dzień w roku. Wyznaczył on tę datę za pomocą wzoru matematycznego i określił ją mianem Blue Monday. Czy rzeczywiście właśnie wtedy odczuwamy największy smutek? Jakie są sposoby, aby sobie z tym poradzić?
Co to jest Blue Monday?
Blue Monday to termin, który C. Arnall wprowadził w 2004 roku. Do wyznaczenia najbardziej depresyjnego dnia w roku mężczyzna wykorzystał wzór uwzględniający czynniki: Psychologiczne, meteorologiczne oraz ekonomiczne. Do 2011 roku Blue Monday wypadał w poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia stycznia, obecnie jest to trzeci poniedziałek stycznia. Według ekspertów nie jest to jednak teoria naukowa, tylko pseudonauka, która powstała na zlecenie pewnego biura podróży. C. Arnall, przy użyciu wzoru naukowego, miał wyznaczyć najlepszy dzień na rezerwację lub kupno wycieczki. Jak przyznaje sam autor Blue Monday, nie spodziewał się, że ten termin stanie się tak popularny.
Choć najbardziej depresyjny dzień to głównie akcja marketingowa, należy pamiętać, że depresja jest poważnym problemem i nie należy jej ignorować. Choroba ta dotyka osoby w każdym wieku, a jej objawy często kojarzone są z innymi schorzeniami. Symptomy mogące świadczyć o depresji to m.in.: Brak apetytu, zaburzenia miesiączkowania, migreny, ciągłe zmęczenie oraz wzrost lub spadek wagi. Nie zawsze chwilowe pogorszenie samopoczucia i odczuwanie smutku musi świadczyć o depresji, ale wszystkie niepokojące objawy warto skonsultować ze specjalistą. Co zrobić, żeby poprawić sobie humor w tzw. niebieski poniedziałek czy inny dzień, w którym mocno odczuwamy smutek i przygnębienie? Jest na to wiele różnych sposobów.
Wyjście na spacer
Pobyt na świeżym powietrzu to jedna ze skuteczniejszych metod na to, aby depresyjny dzień stał się nieco lepszy. Wynika to z tego, że ekspozycja na promienie słoneczne pozwala na wzrost poziomu neuroprzekaźników odpowiadających za poprawę samopoczucia, w tym serotoniny określanej mianem hormonu szczęścia. Poza tym słońce łagodzi bóle stawów i mięśni, poprawia przemianę materii, a ponadto jest najlepszym źródłem cennej witaminy D3. Równie kojąco działa kontakt z naturą, dlatego na spacer warto wybrać się np. do parku czy ogrodu, choć cichy zakątek w przydomowym ogrodzie także jest dobrym miejscem. Obserwowanie roślin czy owadów pozwala się uspokoić i odstresować.
Słuchanie ulubionej muzyki
Muzyka często wpływa na nasze emocje: Może wywołać w nas smutek (co dotyczy przede wszystkim refleksyjnych ballad), jak również dodawać energii i wprawić w lepszy nastrój. To dlatego polecanym sposobem na najbardziej depresyjny dzień w roku jest włączenie swoich ulubionych piosenek. Muzyka uaktywnia autonomiczny układ nerwowy poprzez wzbudzanie emocji, a ponadto przyczynia się do wzmożonej produkcji neuroprzekaźników przez mózg. Ma to wpływ na wydzielanie serotoniny, noradrenaliny, epinefryny i dopaminy, czyli substancji mających istotny wpływ na nasze samopoczucie. Słuchając muzyki, możemy też swobodnie śpiewać lub tańczyć, co także powinno poprawić humor.
Domowe SPA
Skutecznym sposobem na obniżony nastrój i bardzo depresyjny dzień w roku często jest urządzenie sobie domowego SPA. Jak to zrobić? Najlepiej przygotować sobie ciepłą, relaksującą kąpiel z pachnącymi olejkami, rozstawić wokół świece i włączyć spokojną muzykę. W wannie warto spędzić tyle czasu, ile tylko możemy, aby uspokoić myśli i zyskać więcej energii do działania. Po kąpieli sięgnijmy po kosmetyki o przyjemnym zapachu, możemy też poprosić bliską osobę o krótki, rozluźniający masaż.
Zrobienie dobrego uczynku
Bardzo ciekawe jest to, że humor poprawia nie tylko spacer czy kąpiel, ale i zrobienie dobrego uczynku. Co istotne, nie musi to być bardzo hojny gest, często wystarczające okazuje się np. przepuszczenie kogoś w kolejce w sklepie czy wniesienie ciężkich zakupów starszym sąsiadom. Osoby mające dużo wolnego czasu powinny rozważyć wolontariat, może to być schronisko dla zwierząt, dom dziecka, hospicjum czy dom pomocy społecznej. Jak twierdzą eksperci, nie tylko poprawia to stan psychiczny, ale również obniża ryzyko lęku i depresji. Poza tym udzielanie się w wolontariacie sprawia, że czujemy się potrzebni. Czynienie dobra obniża poziom hormonów stresu, a jednocześnie zwiększa wydzielanie tych odpowiadających za odczuwanie radości.
Przeczytanie ulubionej książki
W najbardziej depresyjny dzień w roku wiele osób czyta swoją ulubioną książkę. Może to być romans, powieść obyczajowa, kryminał czy nawet bajka z dzieciństwa, z którą wiąże się wiele wspomnień. Najważniejsze jest to, aby podczas czytania odczuwać radość, a nie przygnębienie. Dlaczego książki poprawiają nastrój? Dzięki nim obniża się poziom odczuwanego stresu i chwilowo zapominamy o problemach. Czytanie sprawia, że izolujemy się od nadmiaru bodźców, z którymi mieliśmy kontakt w ciągu dnia i nasz umysł może odpocząć.
Rozmowa z bliskimi
Nawet kilka minut rozmowy z bliską osobą sprawia, że czujemy się o wiele lepiej, a może nią być ukochany lub ukochana, brat czy siostra, rodzice czy dawno niewidziana koleżanka. O czym najlepiej porozmawiać? Jeżeli nikomu nie chcemy zwierzać się ze swoich problemów, możemy wybrać inny, nieco mniej typowy temat, dotyczący przykładowo marzeń, planów na wakacje czy też miłych wspomnień. Co ważne, wcale nie musimy widzieć się z bliską osobą twarzą w twarz. Pozytywnie na nastrój wpłynie także rozmowa przez telefon czy media społecznościowe.
Intensywny trening
Ćwiczenia trwające minimum 30 minut mają pozytywny wpływ zarówno na nasze ciało, jak i stan psychiczny. Podczas dłuższego treningu wzrasta produkcja endorfin, dlatego odczuwamy radość i zadowolenie z siebie, ponadto zredukowany zostaje poziom stresu. Można zauważyć to w szczególności u biegaczy długodystansowych, a ich stan często określa się mianem tzw. euforii biegacza. Ciekawe jest to, że za sprawą wydzielających się endorfin jesteśmy w stanie przełamywać własne słabości i robić większe postępy treningowe, gdyż nie odczuwamy tak intensywnie zmęczenia. Humor poprawia nie tylko dłuższy bieg, ale również inne formy aktywności. W zależności od potrzeb i własnych preferencji możemy np. poskakać na skakance, uprawiać jogę lub po prostu poćwiczyć w domu na odpowiednim przyrządzie, takim jak rowerek stacjonarny. Ćwiczenia pozwalają na rozładowanie stresu i negatywnych emocji, a tym samym na odzyskanie wewnętrznej równowagi.
Znalezienie nowego hobby
Aby poprawić samopoczucie na dłużej, warto znaleźć sobie nowe, ciekawe hobby. Może to być nauka gry na instrumencie, kurs tańca, fotografia, rękodzieło, uprawa roślin, robienie przetworów, wędkarstwo czy malowanie obrazów. Tak naprawdę możliwości jest bardzo wiele, więc każdy z nas powinien znaleźć coś dla siebie. Za sprawą nowego hobby możemy ciekawie spędzać wolny czas, zapomnieć o problemach, a także rozwijać zainteresowania i poszerzać horyzonty.
Medytacja
Medytacja jest jedną z technik relaksu, pozwala na pozbycie się napięcia psychicznego i wyciszenie. Mówi się, że jest to trening świadomości polegający na ćwiczeniu umysłu, a niekiedy także na wprowadzaniu się w inny stan świadomości. Medytować możemy w dowolnym miejscu, zarówno w domu, jak i na spacerze. Nie potrzebujemy do tego maty, wygodnych ubrań czy specjalnego podkładu muzycznego. Aby rozpocząć medytację, wystarczy kilka minut wolnego czasu i cichy kącik, gdzie nikt nie będzie nam przeszkadzać.
Kiedy smutek staje się poważnym problemem?
Opisane wyżej metody zazwyczaj są skuteczne i poprawiają samopoczucie. Jednak może się zdarzyć, że działają one tylko na chwilę, a my zauważymy u siebie stale pogarszający się nastrój. Smutek może w pewnym momencie stać się poważnym problemem i zmienić się w depresję. Czynników, które mogą wywołać chorobę, jest wiele, to m.in.: Bolesne rozstanie z ukochaną osobą, przewlekły stres, żałoba, kryzysy rodzinne czy finansowe lub utrata pracy. Są też osoby, u których stwierdza się dziedziczne lub wrodzone skłonności do zaburzeń depresyjnych. Szacuje się, że na tę chorobę cierpi kilka milionów Polek i Polaków, nie wszyscy zostali do tej pory zdiagnozowani. Bardzo często depresja jest lekceważona, a osoby mające wrażenie, że nie są w pełni zdrowe, słyszą jedynie porady, aby się uśmiechnąć i pozytywnie myśleć. Jednak to nie pomoże, ponieważ przy stanach depresyjnych konieczna jest odpowiednio dobrana terapia, na którą składa się zazwyczaj psychoterapia oraz leczenie farmakologiczne.
Depresja jest stanem, który pojawia się niespodziewanie i początkowo możemy nie zdawać sobie sprawy z tego, że jesteśmy chorzy. Jeśli wszystko, co do tej pory sprawiało nam radość, staje się obojętne, odczuwamy bezsilność i brak energii, warto rozważyć wizytę u specjalisty. Im wcześniej rozpoczniemy leczenie, tym większe stają się szanse na to, że pokonamy chorobę.
Dodaj komentarz
0 KOMENTARZ